Pchacze, barki, pasażerki.....

Żegluga szuwarowo-bagienna ;-)

Search results - "wybrzeże"
029BarkiWZEKprzyWybrzKościuszkowskim1958.jpg
"Stasia" i "Jaśka"550 views... barki należące do WZEK, zacumowane przy Wybrzeżu Kościuszkowskim
zdjęcie pochodzi ze zbiorów kmdr Adama Reszki, wykonane w 1958r.
DSC01420.JPG
Odkopany wrak Rusałki502 viewsWrak barki "Rusałka" (?). Wykonano: 24.10.2008

Artykuł Katarzyny Ziemnickiej z Gazety Stołecznej:

Odkopali stuletnią "Rusałkę"
2008-10-12

Odkopywanie długiej na 18 m barki "Rusałki" na terenie przystani TKKF przy skrzyżowaniu ul. Ratuszowej z Wybrzeżem Szczecińskim miało się zacząć o godz. 11. Ale ochotnicy tak się rwali do łopat, że przyspieszyli o pół godziny.

Mieli ze sobą cały sprzęt na wypadek, gdyby pod ziemią oprócz stateczku czekał na nich też skarb: szpadle, wykrywacze metalu, łopaty, kilofy, rękawice, kaski i waciaki. Pracowali bez wytchnienia, robiąc przerwy tylko na porównywanie bąbli na rękach. Stali wewnątrz barki po kolana w błocie, podając sobie z rąk do rąk wiadra wypełnione ziemią. - Wyglądamy jak karna kompania z kopalni - żartował Przemek Pasek, szef fundacji Ja Wisła.

Ochotnikom kibicował starszy pan, który pamięta historię barki.
30 lat temu była ona socjalną częścią komisariatu rzecznego. W środku dla milicjantów zorganizowano barek i stół bilardowy, a na dachu solarium dla ich żon. Potem ktoś tę barkę spalił, a woda niosła ją w zarośla - opowiadał starszy pan.

Odkopywanie Rusałki szło bardzo sprawnie, bo pomagał pracownicy Mostostalu. Jedna ośmiotonowa koparka wykopywała ziemię wzdłuż barki, druga wyciągała ją z wnętrza. Wszyscy uparli się, żeby skończyć wszystko w jeden dzień. Kiedy więc wieczorem zaczęło szarzeć, przez dwie godziny pracowano przy halogenach. - Takiego tempa jeszcze nie widziałem. Na zwyczajnych budowach dziurę w ziemi dwa na trzy metry kopie się przez kilka dni, a my tu w jeden dzień wydobyliśmy 120 ton ziemi! - dziwił się jeden z operatorów koparki.

"Rusałkę" całkowicie odkopano o godz. 20, a zakończenie prac uczczono ogniskiem. Teraz fundacja Ja Wisła musi znaleźć pomysł na wyciągnięcie "Rusałki" z pięciometrowego dołu i przewiezienie jej na Cypel Czerniakowski. Tu zamierza stworzyć Muzeum Wisły. "Rusałka" ma być drugim eksponatem po barce "Herbatnik".
   
2 files on 1 page(s)